Prosta jazda na koniu ma w sobie trochę magii. Brytyjska pisarka Pam Brown opisała uczucie z wdziękiem, gdy napisała: „Koń jest projekcją marzeń ludzi o sobie – silnym, potężnym, pięknym – i ma zdolność do wydostania się z naszej ziemskiej egzystencji”. : Spraw, by jazda konna odbyła się w głębokim siodle przez błękitne Morze i stworzyła obraz prosto ze snu. Przyjedż do nas na ferie w siodle nad morzem Bałtycki, może nie tak turkusowym jak morze karaibskie ale również ładnym.
Jak może się wydawać, wymarzone, przejażdżki konne w morzu stały się rzeczywistością i jednym z najbardziej popularnych zajęć dla wczasowiczów na wielu karaibskich wyspach. Co sprawić aby podobnie to odczuć ? Wystarczy wybrać się na zimowe obozy konne lub ferie w siodle koło Łeby.
Letnie i zimowe obozy konne – wycieczki konne zostały opracowane, aby pomóc w sfinansowaniu wysiłku ratunkowego, który do tej pory przyszedł z pomocą ponad 50 zaniedbanym i wykorzystanym koniom.
„Nasze wycieczki odbywają się w wodzie, więc dobrze jest nosić ubrania, które mogą się zamoczyć” – nasze plaże nie są intensywnie wykorzystywane, więc wiele razy tylko nasze konie i jeźdźcy są na plaży. Konie uwielbiają wodę, więc jest to również zabawa dla koni. „
Atrakcyjne zimowe obozy konne – Olah ma kilka wskazówek dla jeźdźców. „Weź ze sobą mały plecak z moskitierą, filtrem przeciwsłonecznym i butelką wody, zapakuj aparat i zastosuj środki ostrożności, aby chronić swoje urządzenia elektroniczne.”
Jedna kwestia może być oczywista, ale nadal należy o tym wspomnieć, ponieważ wielu zawodników będzie pochodzić z ośrodków all-inclusive, w których otwarte bary swobodnie wydadzą alkohol. „Niektórzy turyści mogą się denerwować, jeśli to ich pierwsza jazda, i mogą zdecydować się na drinka lub dwa, aby się zrelaksować” – zauważył Olah. „Najlepiej tego unikać, ponieważ może to utrudnić utrzymanie równowagi.”
Przyjezdzając na ferie w siodle – również, co jest krępujące, zawodnicy powinni być szczerzy co do swojej wagi, ponieważ niektórzy operatorzy przestrzegają limitów wagowych. Ważne jest również, aby zawodnicy byli przekonani o poziomie doświadczenia; pozwoli to personelowi dopasować jeźdźców do konia, który najbardziej im odpowiada.
Stephen O’Dea przynosi dodatkowy poziom autentyczności i fascynującą historię do swojej jazdy konnej w St. Croix, Equus Rides. O’Dea dorastała na farmie mleczarskiej w Irlandii, gdzie konie były częścią jego codziennego życia. Następnie wyemigrował do USA jako ksiądz rzymskokatolicki pracujący na południu Florydy. Stamtąd udał się na zachód, aby żyć życiem kowboja na ranczo w Teksasie. Ostatnim krokiem było St. Croix, gdzie mieszka od ponad 25 lat, budując udaną operację jazdy konnej.